Mały Człowiek ma chore oczy (zapalenie spojówek). tłumaczę, że musze położyć kompres, aby rano nie bolało. Mały Człowiek ma inny pomysł. ucieka i się denerwuje.
wieczorem modlimy się i MC mówi, żeby oczy nie bolały, a do nas mówi: widzisz, już nie będą bolały.
twoja wiara Mały Człowieku sprowadza nas dorosłych do parteru.
Jesiennie - cieleśnie
10 lat temu