Mały Człowiek i Tyciński oglądają świnkę Pepę.
siedzimy z Dużym Człowiekiem w jadalni więc przygody Pepy nas nie dotyczą.
w pewnym momencie mówię, że chyba czas wyłączyć te bajki, na co DC:
- dajmy im pooglądać, są cicho i my mamy dzięki temu chwilę spokoju.
***
MC przycięła sobie palce drzwiami. zamyka drzwi nie używając klamki, tylko trzaska. bolało bardzo. na szczęście szybko przeszło. MC z upodobaniem rozpamiętywała swoją tragedię i wieczorem jeszcze przed snem zapytała się dlaczego przycięła sobie palce. odpowiadam jej:
- pewien mały miś zapomniał, że drzwi zamyka się używając klamki, a nie trzaskając nimi z całej siły.
na co MC odpowiada:
- ja nie jestem misiem, jestem kotkiem.
jednym słowem, mnie ten problem nie dotyczy...
Jesiennie - cieleśnie
10 lat temu