opowiadamy dzieciom jak Jezus wjechał na osiołku do Jerozolimy. witały go tłumy i wiwatowały.
witany był jak król. i mówimy, że nie miał korony na głowie. na co Mały Człowiek mówi:
- miał na głowie toczek
i słusznie, najważniejsze jest bezpieczeństwo.
***
a Duży Człowiek zdobyła któreś tam miejsce za projekt kartki świątecznej.
Jesiennie - cieleśnie
10 lat temu