Tyciński nabroił i karnie został wyprowadzony do przedpokoju. Tyciński to łobuz okropny i niewiele się przejmuje.
Mały Człowiek stanęła nad Tycińskim i mu tłumaczy:
- tak nie wolno. nie można rzucać jedzeniem. musisz pójść i przeprosić mamę i tatę. chodź idziemy.
i tak Mały Człowiek wzięła Tycińskiego za rękę, który potem oświadczył:
- przepraszam, rzucać nie. już nie.
nikt inny lepiej by tego nie rozegrał niż Mały Człowiek.
Jesiennie - cieleśnie
10 lat temu