Mały Człowiek jakąś część nocy śpi z nami. próbuję co jakiś czas podstępem przygotować ją na to, że może już nie musi. w związku z tym taką mieliśmy rozmowę.
ja: Mały Człowieku, a może byś pospała sama całą noc.
MC: nie mogę.
ja: a dlaczego nie możesz?
MC: bo... nie lubię.
dziś znowu przyszła.
poza tym Mały Człowiek mówi coraz więcej. i nie tylko my jesteśmy w stanie to zrozumieć, co jest radością. nadal są wyrazy, które tylko linią melodyczną przypominają oryginały z normalnego języka np. paketki (czytaj: skarpetki) ale jest coraz lepiej.
Jesiennie - cieleśnie
10 lat temu